6.08.2015

Urodzinki :)

Czwartego sierpnia Anetka obchodziła swoje 11-ste urodziny. Duża już z niej dziewczyna a wydawać by się mogło że niedawno się urodziła. Tak, to już 11 latek ma nasza Anecia.  Przez te 11 lat zaznała wiele wiele radości , dziecięcej beztroski... Niestety bólu, strachu, cierpienia było w tych latach znacznie więcej. Beztroska prysła jak bańka mydlana, wraz z nadejściem choroby. Z każdym dniem  tego dziecięcego szczęścia było coraz mniej i mniej. Zamiast biegania po podwórku były godziny zajęć rehabilitacyjnych i logopedycznych, zamiast przedszkola i szkoły jest Ośrodek Rehabilitacyjno - Edukacyjno -Wychowawczy.  Zamiast koleżanek i kolegów ze szkolnej ławki, są rehabilitanci i pedagodzy na zajęciach domowych. Zamiast kolorowych zabawek są sprzęty medyczne.  To wszystko miało wyglądać przecież inaczej niż jest !!!
 W takich dniach jak urodziny ukochanego dziecka towarzyszą nam mieszane uczucia, szczęście  ale i też ogromny strach. Przychodzi chwila refleksji, chwila kiedy zastanawiasz się nad swoim życiem, nad  sensem ludzkiego cierpienia. Po raz kolejny zadajesz sobie to samo pytanie: dlaczego ?  Odpowiedzi brak.
Anetka ma już 11 lat. Biorąc pod uwagę fakt, na jaka straszną chorobę cierpi, to  ma się całkiem nieźle, choć niestety choroba jest nieprzewidywalna. To co dziś wydaje się że jest ok, nie koniecznie musi być takim jutro. Cieszymy się każdą chwilą, każdym dniem. O narzekaniu i rozczulaniu się nad sobą nie ma nawet mowy. Wiem na 100 %  że Anetka nie chciała by mieć takich rodziców, którzy tylko użalają się nad sobą i swoim losem. Dlatego my się nie skarżymy, wypełniamy rolę rodziców najlepiej jak potrafimy . I choć  czasem jest bardzo ciężko to Anetka jest warta wszelkiego trudu, trzeba zacisnąć mocno pięści i zaopiekować się nią najlepiej jak to tylko możliwe. Cieszymy się że jest z nami bo w niej jest sens naszego życia.

Cieszymy się również że obok nas są wspaniali ludzie, na których zawsze, ale to zawsze możemy liczyć. Ludzie którzy bardzo mocno pokochali Anetkę i widać to w każdym ich czynie i słowie.  Ludzie którzy niosą pomoc naszej dzielnej córeczce i za to jesteśmy i zawsze będziemy im ogromnie wdzięczni. 
Poniżej krótka fotorelacja z urodzinek Anetki :) Dziękujemy wspaniałym gościom za obecność i przepiękne prezenty urodzinkowe dla Anusi :)
Pozdrawiamy :)


                                                     Nasza solenizantka :)
  
                 Anetka i najwspanialsza pod słońcem ciocia Celinka :)


                                                           A tu z ciocią Jadzią :) 


                    Ukochany tatuś wręcza córuni ogromnego miśka :) 


                                 Nasza kochana ciocia Jola z mężusiem :)                                    

A tu my z Anusią :)
 

                                                      Urodzinowy torcik :)





2 komentarze :

  1. Też jestem zdania, ze należy pielęgnować te najlepsze wspomnienia. Z okazji urodzin dla dzielnej córki jak najmniej złych, bolesnych chwil a jak najwięcej radosnego uśmiechu. Dla jej rodziców niezmiennie siły...

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdecznie dziękujemy i pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń